Należymy do grona szaleńców, którzy zdecydowali się realizować obowiązek szkolny poza szkołą. Ten blog to swoista forma dokumentacji naszych poczynań, osiągnięć moich panienek i moich refleksji. A tak naprawdę to zapis mojej samoedukacji jako kobiety, matki,nauczyciela domowego, człowieka. "Kochaj i rób co chcesz!" - św. Augustyn.
środa, 30 listopada 2011
Bajkowy prezent
Moja kochana siostra wpadła na znakomity pomysł. Jak obdarować liczną gromadkę siostrzeńców? (a jest co obdarowywać, moja siostra ma 8 siostrzenic i 2 siostrzeńców!). Nie sposób kupić im prezentów, nie są też zbyt chętni wszyscy do noszenia meksykanek... Siadła więc moja siostra do pisania, a to jej nieźle wychodzi, i sprawnie zaczęła pisać bajki. Zamieszczam tutaj link do jej blogu, gdzie opublikowała bajkę napisaną specjalnie dla mojej najstarszej Nadziejki. Jeśli ktoś chciałby poznać bliżej moją ukochaną córcię to właśnie w tym miejscu! Gorąco polecam. Bajka opowiada o spotkaniu Nadziejki i smoka Eryka... i naprawdę wcale bym się nie zdziwiła gdyby ta historia wydarzyła się naprawdę. :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz